|
|
|
|
Mike'y
Koszyk Malin
Dołączył: 09 Wrz 2005
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Się tu wzięłem?
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Pon 16:07, 03 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
thedead1 napisał: | Co do dyskotek to nie mam nic przeciwko. Zdaża (jak na razie bardzo rzadko) mi się na takiej być, ale nigdy nie poszedłbym do Ekwadoru. Jak coś to pojechałbym gdzieś poza miasto. Np Elbląg, czy 3miasto. |
Masz nierówno pod sufitem. Byłem na masie dyskotek i w takim np. trójmiescie możesz zostać okopany 3x częsciej niż w Malborku. W dodatku stracisz komóre, kase, dokumenty... a jak będziesz sie stawiał to do domu wrócisz na boso. Co do samej dyskoteki to w Ekwadorze puszczają naprawde dobrą muze... <chyba że będzie goscinny DJ>
Post został pochwalony 0 razy
|
|